piątek, 21 lutego 2014

Imagin z Liamem

Część 5.
-Co to? - Zapytał z ciekawością.
-Mój stary pamiętnik :') - Na samą myśl o tym co tam pisałam zakręciła mi się łza w oku :') 
-Kto to na tym zdjęciu? - Wskazał palcem na zdjęcie gdzie byłam ja i mój były chłopak. 
-Ummmm mój przyjaciel.
-Mhymm, a dasz zobaczyć ?-Zapytał a ja z uprzejmości kiwnęłam głową.-A masz tu więcej zdjęć?
-Nie pamiętam, ale chyba tak.-Nagle znalazł zdjęcie jak ja i Kendall się całujemy, było to troszkę  niezręczne. Gdy zerknęłam na Liama i zobaczyłam jego minę to się przestraszyłam. W jego oczach widziała zazdrość? Ból? Złość?
-Coś się stało?
-Twój przyjaciel?
-Były chłopak.-Gdy to powiedziałam spuściłam głowę w dół. Poczułam ból? Dlaczego? Oh no tak, może dla tego, że przespał się z moją przyjaciółką U MNIE W DOMU!!! W MOIM ŁÓŻKU!! W sumie to dla tego się wyprowadziłam, ale ja go kochałam. No właśnie kochałam, ale poznałam Liama. Ale na samo wspomnienie o nim i zobaczenie tego zdjęcia.

Przyprawia mnie o dreszcze, smutek, nienawiść i coś czego nie umiem nazwać. Może obrzydzenie? Nie mam pojęcia. Łzy zaczęły płynąć po moich policzkach strumieniami przypominając sobie o tym jak mnie zdradził. To bolało.
-Hej, księżniczko. Nie płacz.-swoimi dwoma palcami chwycił za moją brodę i podniósł ją tak abym mogła spojrzeć w jego oczy.
-Co się stało?
-Wie-wiesz bo o-on mnie zdradził.-Powiedziałam szlochając. Ten cały ból powrócił.
-Idiota z niego. Widocznie nie wiedział, że robiąc to straci największy skarb na świecie.
-Co?
-Em no wiesz.....nic.-Zdawało mi się, że powiedział, że jestem największym skarbem na świecie. Ale cóż chyba się przesłyszałam. Łzy dalej spływały z moim tuszem po policzkach.
-Chodź księżniczko.-Usadził mnie na swoich kolanach, gładząc po głowie jedną ręką, a drugą wycierał moje łzy.
-Jesteś śliczna.-Powiedział i pocałował mnie w czubek głowy. On jest taki uroczy.
-A ty wspaniały. Kocham cię.
-Ja ciebie też.-Powiedział po czym przysunął mnie jeszcze bardziej do siebie, sprawiając, że chcę się do niego jeszcze bardziej przysunąć chociaż jest to już nie możliwe.
-Pocałuj mnie.
-Co?-Zapytał zdziwiony.
-Pocałuj mnie, proszę. Potrzebuję cię.-Nic więcej nie powiedział tylko zbliżył się do mnie. Jego wargi są chłodne, a gdy jego język zaczyna walczyć z moim tracę rozsądek, choć wiem, że przy nim nigdy go nie mam.
-Mam na ciebie ochotę.-Wymruczał mi w usta. Też go pragnę, ale jeszcze nie jestem gotowa. Nie żebym nie miała do niego zaufania czy coś, ale mam obawy, jeszcze tego nie robiłam i chcę jeszcze poczekać. Mam nadzieję, że mnie zrozumie. Odsunęłam się od niego, chwyciłam jego twarz w ręce i spojrzałam w jego brązowe oczy. Widzę w nich pożądanie.
-Liam, wiesz bo ja ...... musimy pogadać.-Po tych słowach posadził mnie obok siebie łapiąc moją rękę.
-Okej, mów.-Powiedział to bardzo spokojnie.
-Wiesz bo długo się nie znamy i -Przerwał mi.
-Wiem i nie zamierzam naciskać. Ale jak będziesz gotowa to powiesz mi prawda ?
-Oczywiście.-Odpowiedziałam, a w myślach dziękowałam, że przerwał tą niezręczną wypowiedź dokańczając za mnie. Pocałował mnie znów ale bardziej delikatnie, po czym powiedział tylko dwa słowa które działają na mnie tak mocno, że mam gęsią skórkę na ciele.
-Kocham cię księżniczko.
-A ja ciebie mój księciu.-Wyszeptałam mu w ucho przytulając się do niego.

*********************************************
Przepraszam, bardzo przepraszam, ale nie miałam weny, miałam małego doła i nie umiałam się na niczym skupić. Teraz mam pomocnika do pisania :D Moja kochana przyjaciółka Klaudia <3 zgodziła się mi pomagać. Więc mam nadzieję, że powitacie jej miło i następny rozdział będzie pisany przez nas obie <3
Tak jak zawsze jeśli wam się podoba mówcie co wam się w tym podoba, jeśli się nie podoba to napiszcie co mam zmienić lub czego chcecie więcej. 4 komy i następny rozdział ^_^ Oczywiście doszła postać.
Jest to Kendall Shlejders, ma 19 lat. Jest byłym chłopakiem [T.I]. Pojawi się jeszcze w 2 lub 3 częściach według moich planów :)

 Miłego czytania <3

poniedziałek, 3 lutego 2014

Ważne!

Przepraszam ale nie mam weny i mam małe załamanie więc nw czy w tym tygodniu dodam coś :c przepraszam :(

sobota, 25 stycznia 2014

WAŻNE !! Dotyczy imagina o Liamie!!!

Chcecie jakąś krótką scenkę +18 ? Bo większość pisze to ja też mogę ;)  tylko musi tu być pozytywne 4 komy minimum <3 i piszcie co byście dodali od siebie to może coś od was wkręcę :* czekam na komy czy chcecie czy nie :D <3 

Imagin z Liamem

Część 4. Dedykacja dla Julii Łopatki i Mojej Miśki Darii <33  (Jeśli źle napisałam to przepraszam)

 Podeszłam do Liaśa i chciałam pocałować go w policzek, ale on przekręcił głowę i trafiłam w usta. 
-Mmmm ale jesteś smaczna :3
-Dziękuję ^_^ - Czułam jak się rumienie dlatego zakryłam włosami twarz. 
-Nie zakrywaj, lubię jak się rumienisz. - Delikatnie na niego spojrzałam, a on stanął bliżej mnie, odgarnął kosmyk włosów za ucho, swoją dłoń położył na moim policzku gładząc go i powoli się przybliżał. Chyba nie był do końca pewien czy może.  http://media.tumblr.com/3610583f7e80590ae9f8b35cce1ff4c1/tumblr_inline_msey5x1Y8W1qz4rgp.gif  Nie wiem co się stało ale nagle wpadłam na pomysł :D
-Łap mnie!! - Krzyknęłam uciekając.
-Będzie kara!! XD 
-Tak, tak. Oczywiście, ale najpierw mnie złap !!
-Oj złapię! :D - I tak zaczęła się nasza łapanka po całym domu XD W końcu nie miałam innego wyjścia i weszłam do łazienki szybko się zamykając. 
-[T.I] otwórz !! To nie fair! :D 
-Życie też jest nie fair mały!!
-Mały? Oh tylko nie mały!! 
-No to MALUTKIIIIIIII ! - I wybuchłam śmiechem siedząc pod drzwiami.
-Oh pożałujesz !! XD - Nagle zauważyłam jakąś książkę, a może to jakiś zeszyt? Nie wiem, ale to coś leżało pod wanną. Podeszłam do wanny i słyszałam jak Liam coś krzyczy ale teraz byłam zbytnio zainteresowana ty czymś. Wzięłam do ręki to był stary pamiętnik z napisem na okładce " Moje myśli <3". To był mój stary pamiętnik! Szukałam go pół roku! I teraz go znalazłam, tak nagle O.o Otworzyłam drzwi od łazienki i wybiegłam jakby mnie jakiś wściekły pies gonił. Wbiegłam do pokoju usiadłam na łóżku i powoli go otworzyłam. Poczułam, że ktoś usiadł na łóżku obok mnie, nie musiałam patrzeć kto to bo wiedziałam, że to Liaś.
-Co to? - Zapytał z ciekawością.
-Mój stary pamiętnik :') - Na samą myśl o tym co tam pisałam zakręciła mi się łza w oku :') 
-Kto to na tym zdjęciu? - Wskazał palcem na zdjęcie gdzie byłam ja i ..........

*******************************************************
Tum turumtum! Mamy 4 część ! Aaaaaa nawet nie wiecie jak ciężko było coś napisać :c miałam ostatnio mały brak weny. Co ja gadam?! Miałam duży brak weny :D Ale dziś mi jakoś się udało :) Mam nadzieję, że wam się spodoba + Przepraszam za błędy jeśli jakieś są i za to, że taki krótki :c Nie wiem kiedy kolejna część ale postaram się może jutro albo jeszcze dzisiaj tylko, że późnym wieczorem. Na pewno w tym tygodniu dodam 2 części ;) i planuję pisać tak gdzieś do 10 części :) Co wy na to? Piszcie czy wam się podoba i jak myślicie? Kto będzie na zdjęciu? Piszcie też czy ma być nowa postać czy coś :) Czekam na komy i tak jak zwykle 4 komy i następna część będzie do czytania ;) 

wtorek, 7 stycznia 2014

Imagin z Liamem

Część 3. Dedykacja dla Sandry <3 Mój Axel kochany :*
Minęło jeszcze jakieś 15 minut jak siedzieliśmy wtuleni w siebie zachwycając się tą piękną chwilą.
-Liam, ja naprawdę muszę już iść. :c
-To chodź odprowadzę cię :)
-Okej.
Złapał mnie za rękę a ja go pocałowałam w policzek. O co ja widzę :D Mój Liam się zarumienił. Mój Liam, ehhh jak to pięknie brzmi. Szliśmy w ciszy, nagle znaleźliśmy się pod moim domem. Była już 20 coś Oo.
-Tooo.....-Powiedziałam przeciągając "o"
-To ja już pójdę, bo mam 30 minut drogi do domu więc zanim dojdę będzie już bardzo ciemno.-Podszedł do mnie i mnie pocałował *.* To było takie AW RAR ^_^
-Nie!
-Nie rozumiem.
-Nie idź . :$
-Dlaczego?
-Bo zbiera się na burze. O widzisz?-Pokazałam palcem w górę. Mimo, że nie było ani jednej chmurki na niebie on mi odpowiedział:
-Heh zapowiada się niezła burza XD
-No a ja boję się burzy :c (XD) To może zostaniesz u mnie na noc?
-No dobrze :)
-To chodź :3-Zrobiłam swój zadziorny uśmiech.
-To gdzie będę spać?
-W moim pokoju na łóżku.
-A ty?
-Ja na kanapie.
-Nie, ty śpij u siebie, a ja na kanapie.
-Nie i koniec KROPKA!
-Okej.
Poszliśmy się po kolei umyć, a że Liam nie miał piżamy to spał w samych bokserkach. Jego klata jest taka boska *.*

Moja sweet piżama http://urstyle.pl/site_media/szafka/stylizacja-nisia-do-spania_1.jpg :D
Położyliśmy się już spać, Liam w pokoju a ja na kanapie. Nie oczekiwanie około 3 była burza :c tak jak mówiłam ja nie lubię burzy bo się boję :c Poszłam do pokoju i zobaczyłam, że Liam się przebudził.
-Dlaczego nie śpisz?
-Burza.
-Boisz się?
-Wtedy mówiłam serio.
-To chodź tu.-Poklepał miejsce koło niego na łóżku podnosząc kołdrę. Położyłam się koło niego i czułam się troszkę niekomfortowo, ale to minęło. Nie mogłam zasnąć ponieważ byliśmy odwróceni do siebie plecami.
-Liam.-Wyszeptałam.
-Słucham cię.-Powiedział odwracając się do mnie twarzą w twarz.
-Nie mogę spać. :c
-To chodź do mnie bliżej.
Przybliżyłam się do niego, a on położył swoją jedną rękę na moim brzuchu  a drugą na plecach robił jakieś kółeczka. Wtuliłam się w jego gołą klatę.
-Dobranoc.
-Dobranoc księżniczko.
Nazwał mnie księżniczką *.* O mom jak to słodko brzmi kiedy on to mówi. Przycisnął swoją rękę bardziej do mojego brzucha dając mi znak abym się przysunęła jeszcze bliżej. Było mi tak wygodnie, że zasnęłam.
Obudził mnie zapach bekonu i jajecznicy. Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam Liama który siedzi na krawędzi łóżka ze stoliczkiem, a na nim talerz i ciepła herbatka.
-Mmmm, ale to ładnie to wygląda.
-Wiem.
-Wiesz jedzenie też niczego sobie. ;)
-Siadaj i zjadaj :)
-A ty?
-Już jadłem.
-To która jest?
-Chyba 12:39
-Wtorek ?
-Tak.
-Ufff to mam wolne.
-Jesz czy mam cię nakarmić?
-Możesz nakarmić :3
Po skończonym śniadaniu, cała popaprana jajecznicą poszłam się odświeżyć. Założyłam to http://urstyle.pl/site_media/szafka/stylizacja-Meix3-na-co-dzien_20.jpg. Podeszłam do Liaśa i chciałam pocałować go w policzek, ale on przekręcił głowę i trafiłam w usta.

******************************
Tam taramtam. Jest 3 rozdział. będzie ich jednak więcej :D Przepraszam, że tak długo no ale miała kare a wcześniej nie mogłam bo na sylwka nie miałąm dostępu do lapka. więc życzę wam szczęśliwego nowego roku <3 4 komy i 4 rozdział kochani :*